Po rozegraniu bardzo słabej partii golfa, pewien członek klubu szybko opuścił teren klubowy i udał się w stronę parkingu.
W pewnym momencie zatrzymał go policjant i pyta:
– Czy uderzał pan jakieś dwadzieścia minut temu przy szesnastym dołku?
– Tak. – odpowiedział golfista.
– Czy przytrafił się panu nieudany strzał taki , że piłka poleciała ponad drzewami aż poza pole?
– Tak, skąd pan o tym wie?
– Cóż…
– powiedział policjant
– Pana piłka poleciała na autostradę i wpadła, wybijając okno, do jednego z samochodów.
Kierowca stracił panowanie nad kierownicą i spowodował wypadek, w którym uszkodzeniu uległo pięć innych samochodów osobowych oraz wóz strażacki.
Wóz ten był w drodze do pożaru i nie dojechał na czas przez co spłonął budynek mieszkalny…
Co pan ma zamiar z tym zrobić?
Golfista pomyślał chwilę i odpowiedział:
– Myślę, że skoryguję ustawienie stóp.