Dziś oczy całego świata były zwrócone na Waszyngton, gdzie miało miejsce spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Okazało się, że prezydent Ukrainy opuścił Biały Dom w stanie ogromnego wzburzenia.
Donald Trump ponownie prezydentem USA
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wzbudziły silne emocje i głęboko podzieliły społeczeństwo. Walka o prezydenturę rozegrała się pomiędzy Donaldem Trumpem, reprezentującym Partię Republikańską, a Kamalą Harris, która przejęła przywództwo po rezygnacji Joe Bidena. Do samego końca nie było pewne, kto zwycięży, lecz kluczowe stany przesądziły o wygranej Trumpa, dzięki czemu ponownie objął urząd.
Jego powrót do Białego Domu wywołał mieszane reakcje. Gratulacje publicznie złożyli mu między innymi Andrzej Duda oraz Joanna i Jacek Kurscy, natomiast pojawiły się też głosy krytyki. Wiele kontrowersji wzbudzały jego wypowiedzi dotyczące kobiet i imigrantów, a wśród osób wyrażających obawy znalazł się również książę Harry, dawniej cieszący się sympatią Brytyjczyków.
Niespodziewany przebieg spotkania Trumpa z Zełenskim
W Białym Domu doszło dziś do spotkania prezydentów USA i Ukrainy, które miało na celu omówienie kluczowych kwestii. W trakcie rozmów poruszono temat współpracy w zakresie wydobycia surowców mineralnych, finansowania odbudowy Ukrainy oraz gwarancji bezpieczeństwa. Niespodziewanie jednak Trump nawiązał do NATO i Polski.
„Polska naprawdę stanęła na wysokości zadania i wykonała świetną robotę dla NATO. Jak wiesz, zapłacili więcej, niż musieli. To jedna z najlepszych grup ludzi, jakie kiedykolwiek poznałem. Jestem bardzo zobowiązany wobec Polski” – powiedział prezydent USA.
Zełenski natomiast ostrzegł:
„Jeśli Putin nie zostanie powstrzymany w moim kraju, to pójdzie dalej, do państw bałtyckich i Polski. Ale najpierw ruszy na państwa bałtyckie, bo one były republikami ZSRR i Putin chce je przyłączyć z powrotem do swojego imperium” – stwierdził prezydent Ukrainy.
Zełenski w wielkim wzburzeniu opuścił Biały Dom
Negocjacje dotyczące eksploatacji metali ziem rzadkich nie zakończyły się podpisaniem umowy. Relacje między Kijowem a Waszyngtonem pozostają napięte, co może wpłynąć na przyszłą współpracę między krajami.
Dyskusja nabrała ostrzejszego tonu, a rozmowy o bezpieczeństwie i warunkach współpracy stały się coraz bardziej napięte. Ostatecznie doszło do anulowania wspólnej konferencji prasowej. Według informacji przekazanych przez FoxNews, Donald Trump miał powiedzieć Zełenskiemu, aby opuścił Gabinet Owalny i Biały Dom.
Choć rozmowy mogły przynieść istotne korzyści gospodarcze, ich fiasko może osłabić stosunki amerykańsko-ukraińskie oraz wpłynąć na przyszłe wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy w kontekście jej odbudowy i stabilizacji.